Zgodnie z definicją pojęcia rozwód zawartą w art. 56 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód.
Rozkład pożycia małżeńskiego jest zupełny wtedy, gdy nie istnieje między małżonkami więź duchowa, fizyczna i gospodarcza. Natomiast rozkład pożycia małżeńskiego jest trwały, jeżeli nie można spodziewać się przywrócenia wspólnoty. Jest to więc stan, gdy nie można już oczekiwać, aby małżonkowie powrócili do wspólnego życia
– więź duchowa
Do uznania, że między małżonkami brak jest wspólnoty duchowej, nie jest konieczne stwierdzenie wrogiego lub choćby niechętnego stosunku ich do siebie. Zachowanie poprawnych stosunków, utrzymywanie kontaktów w interesie wspólnych dzieci itd. nie musi koniecznie oznaczać, iż więź duchowa małżonków została utrzymana i rozkład pożycia nie istnieje. W praktyce zazwyczaj oznacza to, że małżonków nie łączy więź duchowa, gdy nie łączy ich uczucie miłości.
– więź fizyczna
Rozkład pożycia małżeńskiego jest zupełny dopiero wówczas, gdy małżonkowie nie obcują ze sobą cieleśnie.
– więź gospodarcza
Brak więzi gospodarczej zazwyczaj przejawia się tym, że małżonkowie nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego. O istnieniu więzi gospodarczej nie świadczy to, że małżonkowie zamieszkują pod wspólnym dachem, tym samym małżonkowie mogą zamieszkiwać wspólnie, jednak nie powinni oni prowadzić wspólnie gospodarstwa np. wspólne obiady, wspólne spędzanie czasu wolnego.
Co do zasady sąd ma obowiązek badać, który z małżonków jest winny rozkładowi pożycia, gdyż zgodnie z art. 57 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia.
Sąd może nie badać kto jest winny rozkładu pożycia tylko w jednym przypadku- kiedy małżonkowie zgodnie żądają, by sąd zaniechał orzekania o winie.
W przypadku braku zgody, sąd obowiązany jest badać kto ponosi winę w rozkładzie pożycia. Wina może być po jednej stronie, jak i sąd może orzec, że obie strony są winne rozpadu małżeństwa.
W przypadku dalszych pytań zapraszam do kontaktu z kancelarią.